Ta historia jest kontynuacją opowiadania „A Zwycięzcą Jest…”. Sugeruję, abyś najpierw przeczytał tamto opowiadanie.

***** Inny Rodzaj Historii Miłosnej

Sprzedałem swoją firmę technologiczną, gdy osiągnęła najwyższą wartość – dwa miliardy dolarów amerykańskich. Brzmi to dobrze. Znudziłem się nią, ponieważ znalazłem nową inspirację – firmę produkującą filmy! Gdy coraz bardziej angażowałem się w karierę Tary, mogłem zobaczyć, jak działa taka firma. Byłem zafascynowany podobieństwami do mojego świata technologii – zorganizowanym chaosem! Wiele mądrych i kreatywnych osób tworzących produkt, który przynosi zyski. Duża różnica polega na sprzedaży go publiczności, a nie firmom. Wziąłem udział w programie certyfikacyjnym z produkcji filmowej na Uniwersytecie Warszawskim, aby poznać akademickie spojrzenie na tworzenie filmów. Zajęło mi to mniej niż rok. Byłem skoncentrowany, mimo że moje życie domowe się rozszerzyło. Absolutnie to uwielbiałem! Uwielbiałem wszystkie etapy tworzenia filmu – rozwój, preprodukcję, produkcję, postprodukcję i dystrybucję. Planowanie projektów, zarządzanie talentami powyżej i poniżej linii budżetowej. Było to tak ekscytujące, że czasami piszczałem z radości. Jako projekt klasowy zarządzałem produkcją krótkiego filmu. Prosta historia o chłopcu i jego psie, która poruszyła serca i wycisnęła łzy z oczu studentów. Profesor zdołał wprowadzić go na kilka festiwali filmowych. Przyciągnął uwagę słynnego producenta. Poprosił o spotkanie ze mną. Powiedział mi, że mam talent do tego i zaproponował mi pracę. Wyjaśniłem, że moim celem jest zbudowanie własnej firmy. Zaoferował pomoc. Powiedział, że dawno temu nauczył się trzymać przyjaciół blisko, ale konkurentów jeszcze bliżej. Powiedział mi, że planuje pokazać film niektórym członkom Akademii z zamiarem nominowania go jako krótkometrażowego filmu. Niewiarygodne!! Niemożliwe! Byłem gotowy na to. Zadzwoniłem do moich pań, aby powiedzieć im, że musimy podjąć rodzinną decyzję. Lindsey wiedziała, że mogę to zrobić, Tara miała wątpliwości, wiedziała zbyt wiele o tym, jak to naprawdę działa. Nasza kucharka miała gotową kolację. Na spotkaniu obecni byli również mali Michał i Michalina, którzy nie mieli prawa głosu. Oboje urodzili się tego samego dnia rok temu. Trudny dzień dla mnie, nawigując między salami porodowymi Lindsey i Tary – dzięki Bogu w tym samym szpitalu. Plus rodziny. Obie strony pogodziły się z tym, jak to się stało. Szczęśliwi, że mają wnuki, ludzie mogą szybko dostosować się do naszej nowej rodziny. Oboje dzieci zdrowe, teraz bogate i wkrótce mądre! Lindsey karmiła małego Michała w jego krzesełku, Tara z Michaliną. Jaką mam rodzinę! Uwielbiam to. Obie mamy były biegłe w jedzeniu i karmieniu jednocześnie, czego jeszcze nie opanowałem.

’Dobre wieści, myślę, że mój krótki film z Uniwersytetu Warszawskiego jest prezentowany członkom Akademii przez Jacka Kilroya. Obejrzał go na Festiwalu Filmowym w Sundance. Uwielbiał go!’ Tara powiedziała, 'Michał, to świetna wiadomość! On ma duży wpływ na Akademię. To może gdzieś zaprowadzić! Kto pójdzie z tobą na czerwony dywan? Hah!’ 'Jeśli zostanie nominowany, wszyscy pójdziemy. Jestem dumny z tej rodziny.’ Lindsey, zawsze skoncentrowana na posuwaniu spraw naprzód, zapytała, 'Więc jaka decyzja musimy podjąć?’ 'Czy ja, czy my, powinniśmy realizować moje marzenie o założeniu firmy produkcyjnej?’ Lindsey odpowiedziała natychmiast, 'Tak, oczywiście. Podążaj za swoimi marzeniami! Będę cię wspierać na wszelkie możliwe sposoby! Jestem podekscytowana. Musisz rozpocząć kolejny rozdział swojej udanej kariery biznesowej. I żeby było jasne, chciałabym przejść się z tobą po czerwonym dywanie. Kocham cię bardzo!’ Tara odpowiedziała, 'OK, taka dramatyczna Lindsey! Może powinnaś wejść do branży. Żeby było jasne, kocham Michała bardziej niż ty!’ Wszyscy się śmialiśmy, jestem najszczęśliwszym facetem na świecie. Nie może być lepiej niż to. Tara dodała, 'Michał, jak wiesz, mam pewne obawy, ponieważ wiem, jak bezwzględny jest ten biznes. Ale… kocham cię i chcę, żebyś był szczęśliwy. Więc… idź na to! Po prostu trzymaj mnie w swojej puli talentów. Jestem gotowa wrócić do pracy.’ To było zrobione. Teraz zaczyna się ciężka praca. Muszę założyć podmiot prawny. Zdecydowałem się na spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z zamiarem ciągłej produkcji filmów. Moimi partnerami będą Lindsey, Tara, ich rodzice i być może Jack Kilroy. Dodając go, będzie miał swój udział w grze. Zatrudniłem najlepszego prawnika korporacyjnego, aby sporządził Umowę Spółki i Umowę Operacyjną opisującą finanse, zasady, regulacje, strukturę zarządzania i podział zysków. Gdy wszystko będzie gotowe i sfinansowane, głównie przeze mnie, rozpoczniemy proces zatrudniania. Jack i Tara będą w tym wielką pomocą. Znają wielu dobrych ludzi, którzy są gotowi podjąć ryzyko ze mną, tym nieznanym. Tara, która jest dobrze znana, będzie moją osobą frontową. Lindsey będzie aktywna w codziennym zarządzaniu firmą, w końcu wykorzystam jej talent sprzedażowy. Tyle stanowisk do zatrudnienia! Najpierw skupimy się na stanowiskach powyżej linii: Producent Wykonawczy (ja – worek pieniędzy), Producenci (budżet i posuwanie procesu naprzód), Kierownik Produkcji (odpowiedzialny za codzienną logistykę podczas produkcji i postprodukcji, zarządzanie terminami i budżetem), Reżyserzy (kontrolują wizję i ożywiają film), Dyrektor Fotografii (zarządzanie ekipą kamerową, pomagając spełnić wizję reżysera), Scenarzyści (piszą scenariusz) i Talenty (aktorzy). Zespół poniżej linii jest odpowiedzialny za codzienną produkcję filmową w fazach preprodukcji, produkcji i postprodukcji. Stanowiska w dziedzinie kamery, elektryki, oświetlenia, scenografii, kostiumów i makijażu. Te zostaną zatrudnione, gdy będziemy mieli film do zrobienia. Tyle do zrobienia!

do, jestem trochę przytłoczony. Ale kiedy jestem przytłoczony, wykonuję swoją najlepszą pracę. Plan działał. Pozycje były obsadzane. Zespół spotkał się, aby wygenerować pomysły na film. Tara była bardzo pomocna, wymyśliła nowy pomysł, nazwała go Inny Rodzaj Historii Miłosnej. Został zaakceptowany przez zespół. Zrobiliśmy wstępny budżet na serwetce w wysokości 50 milionów dolarów. Zespół kreatywny opracował pomysł na ramy scenariusza i dla scenarzystów. Nadszedł czas, aby rozpocząć casting i zatrudnianie ekipy produkcyjnej. Lokacje zostały zbadane, rozpoczęto wstępny projekt produkcji, stworzono storyboardy i listy ujęć. Potrzebowaliśmy kogoś do opracowania harmonogramów produkcji. Poruszaliśmy się tak szybko, że nie obsadziliśmy jeszcze tej pozycji. Było to kluczowe, aby utrzymać tempo. Potrzebuję świetnego kierownika projektu z doświadczeniem w branży. Podjąłem się zadania znalezienia kogoś. Ponownie, Tara i Jacek byli wielką pomocą. Zorganizowali 5 kandydatów. Pierwsza czwórka była OK, ale nie wzbudziła mojego zaufania, że mogą wykonać zadanie. Jacek zadzwonił do mnie tuż przed rozmową z piątym kandydatem. 'Michał, jeśli powiedziałbym ci, że kiedy wyjdziesz do swojego samochodu, a za kierownicą będzie fioletowa wiewiórka, nie będziesz zaskoczony, gdy ją zobaczysz – prawda?’ 'Tak, Jacku, myślę, że nie będę zaskoczony.’ 'Michał, twój następny kandydat to fioletowa wiewiórka. Nie bądź zaskoczony.’ Co to miało znaczyć? Rozłączył się, zanim zdążyłem zadać kolejne pytanie. Moja ciekawość została wzbudzona. Przede mną leżało CV Lane DuBois. Absolwentka Uniwersytetu Południowej Kalifornii z dyplomem z filmowania. Dodatkowo zarządzanie biznesem. Certyfikowany profesjonalista zarządzania projektami. Pracowała w kilku firmach produkcyjnych, odpowiedzialna za harmonogramy produkcji. Spędziła trochę czasu przed kamerą – to interesujące. Brak wymienionych kredytów za to. Po prostu roczna przerwa. Wróciła na stronę produkcji. Ostatnia firma wypuściła filmy przynoszące straty. Wszystkie były produkowane na czas i poniżej budżetu, co zwykle jest kluczem do sukcesu, wygląda na to, że złe osoby nad linią były oderwane od publiczności. Firma się rozpadła, szukała pracy. Na papierze wyglądała dobrze. Nie, wyglądała świetnie. Ale dlaczego jest fioletową wiewiórką? Lidia, która tymczasowo pełni funkcję mojej asystentki, otworzyła drzwi. 'Michał, pani DuBois jest tutaj wcześniej. Czy jesteś gotowy na… nią?’ Lidia miała szeroko otwarte oczy. Wyglądała, jakby właśnie zobaczyła fioletową wiewiórkę. 'Czy jest coś jeszcze, co chcesz mi powiedzieć?’ 'Nie, nie… po prostu… nieważne. Wprowadzę ją.’ Lidia zamknęła drzwi. Po minucie lub dwóch zapukała. Powiedziałem jej, żeby weszła. Otworzyła drzwi i ogłosiła panią Lane DuBois. Lane wślizgnęła się do pokoju, ograniczona swoją czarną suknią do ziemi, która ciasno przylegała do jej niesamowicie kształtnej sylwetki. Głęboki dekolt z dużą ilością odsłoniętego biustu. Jej włosy były kruczoczarne, dłuższe niż do ramion, rozdzielone między podkreślaniem dekoltu a otwartymi plecami sukni. Czarny cień do powiek, czarna szminka, czarne oczy podkreślone długimi czarnymi rzęsami. Nic fioletowego na Lane. Mogłaby być klonem Elviry. Byłem oszołomiony, oniemiały. Mimo że Jacek mnie ostrzegł, nadal byłem zaskoczony. Jezu, byłem pod wrażeniem i pobudzony. Spokojnie. 'Mogę usiąść?’ 'Tak, tak. Przepraszam, że jestem tak nieuprzejmy.’ 'Nie ma sprawy, zdarza się to cały czas.’ Musiałem zapytać, 'Czy zawsze ubierasz się w ten sposób?’ Mogłem sobie wyobrazić ją na planie produkcyjnym wydającą rozkazy. To nie zadziała w tym stroju. 'Och nie, tylko na rozmowy kwalifikacyjne i specjalne okazje. Zupełnie inny wygląd na planie, nadal seksowny. Pomaga motywować tych, którzy potrzebują motywacji. Wiesz, włączam urok. Wiem, że zarządzałeś firmami i projektami, i jesteś świadomy, że czasami potrzeba tego dodatkowego dotyku, aby skłonić ludzi do zrobienia tego, co muszą zrobić na czas. Zgadzasz się?’ 'Całkowicie. Chodzi o to, aby zaszczepić w ludziach pragnienie zrobienia czegoś większego, bycia częścią zespołu.’ 'Wiem, że nie można tego zobaczyć w CV. Ale bez przechwałek, po prostu fakt, każda produkcja, którą zarządzałam, była ukończona na czas i poniżej budżetu. W ostatniej firmie miałam wątpliwości co do koncepcji i pomysłów. Wyraziłam swoje obawy, ale zostały one zignorowane. Niestety, upadliśmy. Zrobiłam wszystko, co mogłam, aby odnieść sukces.’ 'Doceniam to tło. Słyszałem od Jacka Kilroya to samo. Bardzo cię poleca. Powiedział mi, że jesteś fioletową wiewiórką.’ Zaśmiała się, 'Jacek jest taki zabawny. Używa tej analogii fioletowej wiewiórki wobec mnie cały czas. Myślę, że pasuje na wielu poziomach.’ Nie jestem pewien, co to wszystko znaczy. 'Michał, mogę zadać kilka pytań? Ale najpierw, nie podjęłabym tej rozmowy, gdyby Jacek mnie do tego nie namówił. Więc mogę?’ 'Tak, śmiało.’ Sięgnęła przez biurko i wzięła moją rękę. 'Czy możesz mnie przekonać, że technik, który zakłada firmę produkującą filmy, mając tylko doświadczenie akademickie, może odnieść sukces w tej branży? Nie chcę przyczepić swojego wozu do pociągu, który jest skazany na wpadnięcie do rzeki.’ Wow, jestem pod wrażeniem! Zrobiłbym to samo z potencjalnymi przejęciami szukającymi swojej wypłaty, ale którzy nadal musieli zarządzać tą nową subfirmą dla mnie. Tak mądrze. Będę szczery. 'Lane, to świetne pytanie. To prawda, mam tylko doświadczenie akademickie poza obserwowaniem Tary w jej środowisku pracy. Jacek mógł wspomnieć, że próbuje zdobyć mój krótki film, który stworzyłem na Uniwersytecie Południowej Kalifornii.’ 'Tak, wspomniał. Widziałam go, sprawił, że płakałam.’ Fajnie. 'Więc, to wszystko dobrze i pięknie, ale mam większe marzenia. Wiele wygranych Oscarów. Wiele

złote, jej oczy się rozświetliły. Lindsey i Tara wróciły. 'Mike, zgadzamy się. Lane powinna dostać 2% udziałów partnerskich. Jest to sprawiedliwe i motywujące.’ 'Świetnie, Lane, witamy w zespole jako partnera.’ Lane była zachwycona. 'Dziękuję wszystkim. Obiecuję, że nie zawiodę.’

z pieniędzy zarobionych dla moich partnerów w spółce z o.o. Mój plan, i jak dotąd działa, to budowanie tej firmy z absolutnie najlepszym talentem, jaki mogę zebrać, i dawanie im wszystkiego, czego potrzebują, aby odnieść sukces. Jak dotąd, wszystko idzie dobrze. Ta pozycja, którą osobiście zatrudniam, jest kluczowa. Jest to rola, którą bardzo dobrze znam i wiem, że jest kluczem do sukcesu. Nigdy nie miałem projektu technologicznego, który nie dotrzymałby terminu lub przekroczył budżetu. To się nie zdarzy w tej firmie. Nie stracimy pieniędzy, ale zarobimy ich mnóstwo.’ 'Ok, jestem przekonana. Kiedy zaczynam?’ Uwielbiam tę pewność siebie. Lubię Lane, będzie pasować idealnie. Ale chcę, żeby Tara i Lindsey się wypowiedziały. 'Jeszcze jeden punkt do zaliczenia. Czy jesteś dostępna na kolację dziś wieczorem w moim domu? Musisz spędzić trochę czasu z Lindsey i Tarą, które są partnerkami w firmie. Jack już cię zaakceptował. Ale…’ Spojrzałem jej w oczy. 'Tak na kolację i tak, stonuję się, chociaż to wydaje się być wyjątkową okazją.’ Mrugnęła do mnie. 'Tara jest partnerką? Jest niesamowita. Kibicowałam jej, żeby wygrała. Byliście świetną parą na czerwonym dywanie. Zdjęcia z Guillermo! Moje marzenie, może pewnego dnia.’ 'Świetnie, wyślę mojego kierowcę, żeby cię odebrał. Podaj Lindsey swój adres.’ Wstała i uścisnęliśmy sobie dłonie. 'Więc, Mike, zatrudnisz mnie, jeśli przejdę następny punkt kontrolny?’ 'Lane, tak, zatrudnię cię.’ 'Czy możesz mnie przyjąć jako partnera?’ Jezus, jest odważna, ale to mi się podoba. 'To zależy od wszystkich partnerów. Utrzymam to na stole.’ 'Dzięki, Mike.’ Pocałowała mnie w policzek. Nie spodziewałem się tego. Muszę dostosować się do protokołów tej branży. Zamknąłem drzwi i usiadłem na swoim krześle. Co za dychotomia! Była prawdziwą purpurową wiewiórką. Zadzwoniłem do Jacka. 'Jack, ostrzegałeś mnie, ale o mój Boże, nadal byłem zszokowany.’ 'Sukienka Elvira?’ 'Tak, byłem oszołomiony. Moje kobiece kierowniczki projektów były niechlujne.’ 'Jest jedyna w swoim rodzaju na wiele sposobów. Zobaczysz.’ 'Chce być partnerem, uwielbiam tę ambicję.’ 'Tak, Lane jest mądra, widzi, że dzieją się tu dobre rzeczy. Jestem z tym w porządku. Ona… ona jest naprawdę dobra i powinna mieć udział w sukcesie.’ 'OK, mamy dziś wieczorem kolację z innymi partnerami. Lindsey była szeroko otwarta, kiedy ją zobaczyła. Zobaczymy. Tara może być bardziej otwarta.’ 'Myślę, że Tara i ona były razem na planie. Więc to może być dobre lub złe.’ 'Chciałbyś do nas dołączyć?’ 'Nie, masz mój głos, pozwól swoim paniom dokonać oceny.’ Rozmowa zakończona. Po prostu wpatrywałem się w telefon, zdezorientowany tą purpurową wiewiórką. Zawsze zatrudniałem ludzi, którzy mieli ten błysk w oku. Czasami nie byli w pełni wykwalifikowani, ale kończyło się na tym, że sprawiali, że wyglądałem jak geniusz. Lane miała kwalifikacje. Miała ten błysk. Mam ostateczny głos. Ma tę pracę, chyba że coś zepsuje na kolacji. *** Cóż, to było odwrócenie ról. Panie wystroiły się! Gotowe na czerwony dywan. Lane stonowała się. Ciasno dopasowane czarne dżinsy z pasującymi stylowymi szpilkami. Konserwatywna czarna jedwabna bluzka z tylko odrobiną dekoltu. Włosy i makijaż takie same. Była olśniewająca. Jeśli to jest jej strój na planie, widzę, że może to dobrze działać. Ja, dżinsy i t-shirt. Co za grupa. Zająłem się karmieniem Mike’a, żeby Lindsey mogła spędzić czas z Lane. Tara znała ją, więc karmiła Michelle. Wszystko gotowe. Nianie zabrały dzieci do ich skrzydła przedszkolnego. Zostaliśmy tylko we czwórkę. Odezwałem się pierwszy. 'Moje karty na stół. Uważam, że Lane może wykonać tę pracę? Jakieś zastrzeżenia lub obawy?’ Pierwsza odezwała się Lindsey, 'Nie, widziałam jej CV. Ma kwalifikacje. Po pół godzinie rozmowy z nią, głosuję na tak.’ 'Tara?’ 'Cóż, Lane i ja mamy historię z produkcji filmowej. Jest dobrze wykwalifikowana do tej pracy, może ją wykonać, jestem tego pewna. Jack również brał udział w tej produkcji. Jestem pewna, że jest na pokładzie.’ Powiedziałem, 'Tak, jest.’ 'Więc jest coś więcej?’ Zapytałem. Zwolniła mowę, zastanawiając się, co zamierza powiedzieć, Lane wpatrywała się w nią intensywnie. Zapytałem, 'I?’ Zatrzymała się, 'To nie ma wpływu na tę decyzję. Głosuję na tak.’ Muszę to później zbadać. 'Dobrze, Lane, jesteś zatrudniona pod warunkiem zaakceptowania naszego pakietu. Mój dyrektor HR dostarczy ci to jutro. Zadzwoń do mnie, jeśli masz pytania lub wątpliwości.’ To była oszałamiająca oferta, Jack powiedział mi, ile zarabiała w nieudanej firmie. Podwoję to z pełnym pokryciem medycznym opłaconym przez firmę. Uściski i pocałunki na powitanie w zespole. Uspokoiliśmy się. 'Teraz, kolejny punkt programu. Lane poprosiła o bycie partnerem w spółce z o.o. Jack jest za. Muszę być przekonany. Twoi członkowie rodziny partnerzy będą konsultowani, ale naprawdę nie mają głosu jak ty.’ 'Lindsey, Tara?’ Spojrzały na siebie. 'Jaki procent?’ 'Mamy pulę potencjalnych udziałów partnerskich. To łącznie 5 procent. Nie zidentyfikowaliśmy jeszcze innych, którzy mogliby wziąć udział w puli. Sugerowałbym 2%. Jeśli zarobimy sto milionów na filmie, to dwa miliony dla Lane. Prawdopodobnie więcej niż zarobiła w swojej dotychczasowej karierze. Jack jest w porządku z tym, co zdecydujemy. Myślę, że się zgadzamy, że to kluczowa pozycja do osiągnięcia zysku. Będzie dużą częścią tego.’ 'Przepraszamy, musimy porozmawiać.’ Lane i ja siedzieliśmy tam, kręcąc kciukami, nic nie mówiąc. Kiedy usłyszała 2% i 2

Młyn w zyskach, dała kciuk do góry. Dochód dla niej jako partnerki w spółce z o.o., plus jej pensja. Jest odpowiedzialna za podatki dochodowe. Działa dobrze dla spółki z o.o. Mam prawnika podatkowego, którego może użyć. Ania i Kasia udały się do kuchni, oddalonej o pewną odległość. Nie mogliśmy usłyszeć ich rozmowy, ale widziałem ożywione gestykulacje i dyskusję. Trudno było powiedzieć, co decydowały. Miałem na myśli 3%, nisko oceniając. Musiało to być pomysłem Ani i Kasi, aby podnieść. Liczyłem na więcej. Lena zasługiwała na to, miała ogromny wpływ na naszą rentowność. Jeśli się uda, powinna dzielić się sukcesem i zyskami. Odpowiednie. Panie wróciły. 'Więc nie zgadzamy się z 2%.’ 'Dlaczego? Podajcie mi uzasadnienie.’ 'Uważamy, że powinna dostać… 2,5%!’ Wow, nie spodziewałem się tego, chociaż to był mój plan, nisko ocenić i zobaczyć, co zrobią. Plan zadziałał. Nie 3%, ale lepiej. Lena dostarczy. Lena skoczyła i przytuliła oraz pocałowała wszystkich. Pachniała tak dobrze, że byłem rozczarowany, gdy przerwaliśmy uścisk. Łzy płynęły z oczu pań, musiałem wytrzeć swoje. Kasia powiedziała: 'Witamy partnerko! Cieszymy się, że jesteś w zespole.’ Kasia podbiegła do niej, przytuliła ją i mocno pocałowała w usta. Czy ja to właśnie zobaczyłem? Ania powiedziała: 'Świętujmy!’ Świętowaliśmy przez ponad godzinę. Lena przeprosiła. Musiała zameldować się u matki w domu opieki długoterminowej. Później Ania powiedziała mi, że Lena płaci za to całkowicie z własnej kieszeni. Jej mama była blisko opieki hospicyjnej. O mój Boże, chciałem płakać. Lena jest tak dobrą osobą. Absolutnie podjęliśmy właściwą decyzję. Potrzebuje tej pracy, potrzebuje budowania majątku. Gdybym to wiedział, poszedłbym na 5%. Jestem miękki, jeśli chodzi o rodzinę. Oferuję pomoc, jak tylko mogę. Niesamowite, jak spotkanie jednej osoby, w jeden dzień, może cię zauroczyć. Lena to zrobiła. Cieszę się, że jest w zespole i że wszyscy ją wspierają. *** To była kolej Kasi na wspólne spanie. Większość nocy nie była seksualna, tylko czas na sen. Weekendy i specjalne okazje wymagały trójkąta. Wykonaliśmy rutynowe czynności przed snem, nic sexy tej nocy. Światła zgasły. Coś nie dawało Kasi spokoju. Zwykle odwracamy się od siebie. Tej nocy, przytuliła mnie od tyłu. Może potrzebowała uwagi tej nocy. 'Michał, muszę ci coś powiedzieć.’ Przewróciłem się, żeby być twarzą w twarz. Dałem jej szybki pocałunek i zapytałem, co się stało. 'Jest coś, co musisz wiedzieć o Lenie.’ 'Co?’ 'Ona… ona i ja miałyśmy specjalny związek podczas kręcenia tego filmu.’ To było na długo przed naszym spotkaniem, przed nagrodzonym Oscarem filmem Cicero. Film przed tym. 'Ok, więc co było w tym specjalnego?’ Nie myślałem, że Kasia była głęboko zaangażowana w związki lesbijskie. 'Lena… Lena jest mężczyzną. Shemale.’ Opadłem z powrotem na łóżko. Nie miałem pojęcia. Ona… on… cokolwiek, taka atrakcyjna kobieta, bardzo utalentowana i doświadczona. Kurtyna szeroko otwarta na Lenę. 'Kasia… Kasia… ja…’ Zatkało mnie. 'Michał, ona jest dobra w tym, co robi. Podzieliłam się z Anią moim związkiem z Leną, zanim zdecydowaliśmy się ją przyjąć. Związek zakończył się polubownie, bez żadnych urazów. Ona… ona jest taka słodka i kochająca. I świetna kochanka.’ 'Ok, mogłaś pominąć tę część!’ Zaśmiałem się. 'Więc to były twoje obawy?’ 'Nie, nadal mnie do niej ciągnie. Bycie w jej obecności byłoby… byłoby skomplikowane.’ 'Umowa nie jest jeszcze sfinalizowana, nie na piśmie. Mogę ją wycofać, jeśli to cię uszczęśliwi.’ 'Michał, nie. Nie rób tego, potrzebujemy jej. Poradzę sobie.’

Avatar photo

By Ania Kowalska

Ania Kowalska to pasjonatka pisania i kuratorka opowiadań erotycznych w języku polskim. Z wyczuciem dla niuansów pragnienia i intymności, Ania nie tylko tworzy swoje własne, porywające historie, ale także czerpie ogromną przyjemność z publikowania prac innych autorów. Jej platforma stała się przyjaznym miejscem dla osób o podobnych zainteresowaniach, które chcą dzielić się swoimi najgłębszymi fantazjami i doświadczeniami. Dzięki swojej zaangażowanej pracy, Ania stara się eksplorować sztukę opowiadania historii, tworząc społeczność, w której literatura erotyczna jest celebrowana i czerpana z niej radość przez wszystkich.