Kolejna noc poza domem, kolejna noc samotna w hotelu i kolejny raz czekanie, czy to będzie ta noc. Tomek był niepozornym, lubianym przyjacielem i kolegą, który zawarł tajemny układ, o którym wiedział tylko on i jego Dominująca Pani. Regularny podróżnik i ciekawski miłośnik kinków, Tomek pewnej nocy poddał się swojej ciekawości i skontaktował się z Panią, którą znalazł online, Panią, która mieszkała blisko jednego z jego regularnych hoteli. Omówili zainteresowania i możliwości zabawy, i szybko stało się jasne, że wizyty w ciągu dnia w obiekcie Pani będą trudne. Więc zawarli układ. Zaczęło się od tego, że Pani zorganizowała dostarczenie urządzenia do czystości do jego hotelu. Urządzenie bez klucza, który pozostał u Niej. Tomek założył je zgodnie z instrukcjami i odwiedził lokalny sklep dla dorosłych, aby kupić przedmioty z listy dołączonej do opakowania urządzenia. Od tego momentu, nocny rytuał był przestrzegany. Po zameldowaniu się, Tomek miał wysłać Pani SMS-a z numerem pokoju i lokalizacją ukrytego klucza do pokoju. Po zjedzeniu i wzięciu prysznica zaczynały się przygotowania. Najpierw Tomek przymocował skórzane kajdanki do kostek i nadgarstków, a następnie przymocował rozpórkę do dolnego zestawu, trzymając nogi rozstawione. Następnie zakładał uprząż na głowę z kulką w ustach, trzymającą szczękę na tyle szeroko, by było to niewygodne. Po zabezpieczeniu tego, przymocował krótki łańcuch do jednej kajdanki na nadgarstku i przewlekł go wokół słupka zagłówka łóżka hotelowego, a następnie przewlekł jeden koniec kłódki przez ostatnie ogniwo. Teraz, po założeniu opaski na oczy, zlokalizował kłódkę i wsunął ją przez pierścień na kajdanku na nadgarstku. Wiedząc, że zamek czasowy jest ustawiony na 7 rano następnego dnia, nacisnął, aż usłyszał solidne i złowieszcze kliknięcie. Teraz zaczęło się czekanie. Czekanie, czy Pani skorzysta z klucza i wejdzie, aby dręczyć Tomka i może, tylko może, uwolnić jego klatkę. Albo może kolejna noc spędzona z zakneblowanym, zaklatkowanym i skuwanym w niczym innym jak koronkowej damskiej bieliźnie, bez ucieczki i bez gościa, samotnie aż do tego kliknięcia o 7 rano. Jak zawsze, pierwsze minuty mijały, gdy Tomek próbował znaleźć najwygodniejszy sposób leżenia i ustawić knebel w najmniej uciążliwy sposób. Nie było to łatwe zadanie. A potem, gdy się uspokajał, usłyszał kliknięcie zamka w drzwiach i dźwięk drzwi przesuwających się po dywanie hotelowym. Natychmiast jego tętno skoczyło, podobnie jak jego surowo ograniczony penis. To była ta noc, w końcu miało się to wydarzyć, to była realizacja fantazji i adrenalina uderzyła jak pociąg. „O mój Boże, nie żartowałeś, on naprawdę tu jest.” W pokoju rozległ się kobiecy głos. „Jesteś pewna, że mogę się nim bawić, jesteś pewna, że to w porządku? Dobrze, zadzwonię do ciebie później.” Teraz umysł Tomka szalał, co to miało znaczyć? Kto był w pokoju i dlaczego pytał o pozwolenie? Z kim rozmawiali? Odpowiedź nie trwała długo. „Cześć” szepnęła głos „Nie sądzę, żebyś się mnie spodziewał. Pani zamierzała cię odwiedzić tej nocy, ale kiedy usłyszała, że mój chłopak znowu zdradzał, zaproponowała mi szansę na odreagowanie stresu.” Z tym, opaska na oczach Tomka została zdjęta i po raz pierwszy mógł zobaczyć swoją niespodziewaną towarzyszkę. Tomek nie był rozczarowany. Przed nim stała wizja w stroju gimnastycznym, drobna, ale krągła młoda dama z falującymi blond włosami okalającymi oszałamiającą twarz z złośliwym uśmiechem. Jej skóra była lekko zarumieniona, a jej jasnoniebieski, dwuczęściowy strój gimnastyczny pokazywał tylko ślady potu w odpowiednich miejscach. Tomek chłonął wizję przed sobą i zdał sobie sprawę, że się gapi, gdy ona znowu mówiła cichym tonem. „Ćwiczyłam swoje frustracje na siłowni, ale muszę kontynuować, potrzebuję męskiego ciała, na którym mogę się wyżyć. Możesz zacząć od cierpienia mojego zapachu.” Z tym, wspięła się na łóżko i usiadła mocno na kroczu Tomka. Jego wściekły penis, już uwięziony przez urządzenie Pani, został jeszcze bardziej przyciśnięty przez jędrne i lekko wilgotne pośladki jego dręczycielki, gdy postawiła swoje stopy w trampkach na jego klatce piersiowej, sięgając w dół, aby rozwiązać sznurowadła. Każdy but był zdejmowany po kolei i starannie umieszczany po obu stronach twarzy Tomka, gdy wyciągała nogi i kładła swoje przesiąknięte potem skarpetki na twarzy Tomka. Wpychając jego knebel głębiej w usta i wciskając swoje palce do jego nozdrzy, wcierała swoje stopy w twarz Tomka. Czuł wilgoć na swojej skórze i chłonął intensywny aromat, ale knebel w jego ustach frustrował jego próby lizania jej podeszw i cieszenia się smakiem. Frustracja zaczynała przejmować Tomka i bezskutecznie walczył z kajdankami. Zauważając to, blond piękność wstała z łóżka i ponownie zwróciła się do Tomka. „Widzę, że chcesz być bardziej aktywny, zobaczmy, co możemy z tym zrobić.” Przesuwając się w stronę górnej części łóżka, wsunęła kciuki w pas swoich dopasowanych legginsów i z wigglem zaczęła je zsuwać. Tomek robił wszystko, co mógł, aby wyciągnąć szyję i zobaczyć, co zostanie ujawnione. To, co zobaczył, nie było oczekiwane. Gdy legginsy zsuwały się, powoli wznoszący się, gładki penis zaczął się podnosić ze swojej mistrzowsko schowanej pozycji i powoli stawał na baczność, ukazując się w całej swojej okazałości. Tomek próbował się odsunąć, ale jego skuwane ręce nie pozwalały mu poruszyć się więcej niż o cal lub dwa. „No cóż.” Zaskrzeczała „Naprawdę nie ma dokąd pójść, lepiej zrób, co ci każę.” Z tym, zrobiła krok naprzód, a Tomek poczuł jej twardy
kogut w jego dłoni, mocny chwyt, aby utrzymać jego palce i zmusić je do objęcia trzonu, który teraz spoczywał w jego dłoni. Czuł się ciepły i gruby, ale dziwnie znajomy. W tym momencie na twarzy Tadeusza wylądował piekący policzek, a za nim padły złowieszcze słowa. „Zobaczmy, jak dobrze sobie poradzisz z rękami związanymi w ten sposób. Pomóż mi z moim stresem, a może zdejmę ci knebel. Oczywiście nie ma gwarancji, że nie zostanie zastąpiony… czymś innym.” Tadeusz zamknął oczy, uspokoił nerwy i zaczął jak najlepiej mógł. To nie miała być noc, której się spodziewał. Ciąg dalszy nastąpi…