Rozdział Czwarty: Środa i Czwartek
Środa: Upokorzenie i dominacja, najpierw ze strony chłopaków na deskorolkach, potem Jamiego, a teraz Brada, wszystko to, podczas gdy byłem zamknięty w klatce, dostarczało mi ciągłej stymulacji. Czułem się, jakby Chris zdalnie doprowadzał mnie do granic wytrzymałości od naszej pierwszej randki w zeszły piątek. Rozmyślałem o tym, gdy dotarłem do biura. Brad, stażysta i prześladowca z bractwa, czekał na mnie, abym zameldował się u niego w biurze Lisy.
„Dobra, biurowa dziwko, słyszałeś, co powiedział twój Pan, jeśli kiedykolwiek chcesz zdjąć tę klatkę, musisz mnie słuchać.” Widziałem, że pomysł posiadania nade mną władzy podniecał Brada bardziej niż zwykle. „Zamknij drzwi i rozbierz się!” Do tego momentu pozbyłem się wszelkich resztek dumy i byłem całkowicie uległy wobec Brada i Chrisa, posłusznie wykonując polecenie. Stałem nagi na widoku z rękami na głowie, łokciami na zewnątrz i stopami rozstawionymi na szerokość ramion, podczas gdy Brad, teraz bez koszulki, krążył wokół mnie, oglądając mnie. Jego ręce klepały moje piersi, ściskały pośladki i obmacywały moje jądra wiszące poniżej klatki.
„Po rozmowie z Panem Chrisem kupiłem wczoraj kilka zabawek, połóż się na biurku, biurowa dziwko.” Nagi położyłem się wzdłuż biurka twarzą w dół, a moja klatka uciskała niekomfortowo powierzchnię z forniru. Gdy Brad ściągnął moje ręce w dół, „obejmując” biurko pode mną, poczułem, jak skórzane mankiety są zapinane na moich nadgarstkach i zabezpieczane pod biurkiem. To samo zrobiono z moimi nogami, pozostawiając mnie unieruchomionego i nagiego, z moim tyłkiem wiszącym na końcu biurka. Brad stanął przede mną, pocierając swoje gładkie, bezwłose, atletyczne ciało. Celowo mnie drażnił, oblizując błyszczące usta i przeczesując rękami swoje krótkie blond włosy.
„Błagaj mnie, biurowa dziwko, chcę usłyszeć, jak błagasz mnie, żebym cię przeleciał.” Nie jestem dobry w słowach; dlatego jestem analitykiem. Wolę liczby od słów, ale starałem się jak mogłem. Błagałem go, żeby mnie przeleciał, a kiedy nazwałem siebie jego dziwką, zobaczyłem, że mu się to podoba i zaczął zdejmować spodnie. Przestałem udawać, że błagam, gdy zaczął poruszać ciałem tuż przed moją twarzą, ostre V jego miednicy, zapach jego zbyt mocnego dezodorantu i widok jego wypukłości zarysowanej w ciasnych białych designerskich bokserkach. Chciałem go poczuć w sobie, chciałem, żeby ten złośliwy chłopak z bractwa mnie przeleciał. Nie pamiętam, jakich słów użyłem, ale musiały zadziałać, bo ściągnął białe bokserki, ukazując swoją wściekłą erekcję.
„Nie potrzebuję twoich jęków, które powiedzą całemu biuru, co się dzieje,” warknął, zakładając mi kulkę do ust i mocno ją zabezpieczając. Był tylko krótki spray zimnego lubrykantu, zanim poczułem, jak główka penisa wchodzi we mnie. Byłem przelewany wielokrotnie w tym tygodniu i szybko uzależniałem się od bycia przelewanym, będąc związanym z moim penisem zamkniętym w klatce. Brad przelewał mnie z arogancją kogoś, kto nigdy nie ponosi konsekwencji. Byłem zarówno zdegustowany, jak i podniecony jego absolutną pewnością siebie, niezachwianym przekonaniem, że jest lepszy, a ja jestem tylko dziurą do przelecenia. Moim jedynym celem było służyć jego rozrywce. Mój tyłek zaciskał się na jego penisie, gdy poruszał biodrami. Coś w byciu związanym i niemożności pełnej erekcji w klatce sprawiało, że skupiałem się całkowicie na Bradzie, a nie na sobie. Chciałem go zadowolić i sprawić mu przyjemność, desperacko pragnąłem jego aprobaty. Za każdym razem, gdy wchodził we mnie do końca, jego miednica uderzała w mój tyłek, zaciskałem mięśnie tyłka na jego penisie podczas wyjścia. Sądząc po jego jękach, zauważył to i docenił, co sprawiało, że zaciskałem się jeszcze mocniej. Zaczął mnie klepać po tyłku, gdy przelewał moją dziurę, a ból był lekki, bo nie mógł uderzać mnie zbyt mocno, mając tylko cienkie drzwi biurowe między nami a resztą biura, ale wystarczyło, żebym zdał sobie sprawę, że mi się to podoba. Moje jęki w kulce musiały mnie zdradzić, bo w ochrypłym, bezdechowym głosie usłyszałem, jak Brad jęczy: „O, podoba ci się to, biurowa dziwko? Poczekaj, zaraz naprawdę to poczujesz.” Cokolwiek miał na myśli, musiało poczekać, bo czułem, że zbliża się do szczytu. Tempo się zwiększyło, moja klatka zostawiała rysy na blacie, gdy rżnął moje nagie, związane ciało. Potem poczułem uwolnienie, jego całe ciało napięło się za mną, a fala spermy Brada wypełniła mój tyłek gigantycznym strumieniem. Brad, twardy jak skała, młody, bezwłosy i spocony, opadł na mnie, łapiąc oddech. Czułem kałużę spermy, która wytrysnęła z mojej klatki, rozlewając się pode mną i pokrywając moje mięśnie brzucha i miednicę, gdy gryzłem kulkę, ciężko oddychając przez nos. Brad wstał, wycierając swoje ciało małym ręcznikiem, ubrał się i założył mi opaskę na oczy. „Ok, muszę udawać, że pracuję, żeby zadowolić mojego tatę, ty zostajesz tutaj. Według Pana Chrisa mogę cię przelecieć tylko raz, więc dla mnie to tylko przerwa w jednym długim, twardym przelewie twojego słodkiego tyłka.” Zostawił mnie związanego, zakneblowanego, nagiego, z moim nasmarowanym tyłkiem wystawionym na widok. Trudno było określić, ile czasu minęło, ale po jakimś czasie usłyszałem, jak drzwi się otwierają i ktoś wchodzi. Modliłem się, żeby Brad pamiętał o zamknięciu drzwi na klucz i żeby to był on.
wracając, ale nie słyszałem żadnej z jego zwykle zuchwałych uwag. Słyszałem miękkie kroki, gdy ktoś okrążał biurko. Podskoczyłem w swoich więzach, gdy poczułem długie paznokcie przesuwające się po moich plecach. Bartek był bardzo nowoczesnym metroseksualistą, z cotygodniowymi manicure i pedicure, aby utrzymać swoje paznokcie w idealnym stanie, więc wiedziałem, że trzyma je krótko i zacząłem panikować w środku. Słyszałem otwieranie szuflad biurka i szelest ubrań oraz klamer, ale nie miałem pojęcia, co się dzieje, dopóki nie poczułem drugiego spryskania lubrykantem na moim tyłku. Kutas wsunął się w moje już nasączone spermą i rozluźnione dupsko. Gdy długie paznokcie chwyciły mój tyłek, zauważyłem brak zbyt mocnego zapachu ciała Bartka. Kutas też był inny, zimniejszy i twardszy. W końcu dotarło do mnie, że jestem pieprzony przez strap-on dildo. Moje myśli zaczęły szaleć, próbując zdecydować, kto to mógł być, ale poza długimi paznokciami, które opisywały połowę biura, miałem niewiele wskazówek do pracy. Ciszę przerwał miękki kobiecy jęk, gdy ktokolwiek to był, osiągnął orgazm. Usłyszałem dźwięk otwieranych klamer i ubrań zakładanych z powrotem, gdy wychodzili, zostawiając strap-on dildo nadal wystające z mojego tyłka. Minęło więcej czasu, zanim drzwi ponownie się otworzyły, tym razem towarzyszył im charakterystyczny zapach Bartka i jego arogancki głos. „Człowieku, ta praca to ssanie jaj, biurowa dziwko, nie wiem, jak to robisz cały czas, ok, jestem gotowy na…” jego słowa urwały się w połowie zdania i poczułem jego ręce dotykające strap-on wystającego ze mnie. „Cóż, to jest zwrot akcji, wiesz, kto to był?” Pokręciłem głową. „Cóż, to nie zmienia moich planów, dziwko, przygotuj się na to, żebym dokończył twoje dupsko, żebyś mógł wrócić tam i robić moją robotę za mnie.” Bartek poświęcił swój czas, pieprząc moje obolałe, dobrze używane dupsko, zanim drugi zalew jego spermy wypełnił mnie. Rozwiązany, kazano mi posprzątać biuro. Przesunąłem stos notatników nad zadrapaniami na blacie biurka po tym, jak wyczyściłem z niego swoją spermę. Resztę dnia pracowałem na obu naszych stanowiskach, podczas gdy Bartek krążył po boksach, zachowując się zuchwale i wkurzając moich współpracowników. Czwartek: Po raz pierwszy w tym tygodniu dzień pracy był w większości bez wydarzeń. Kazano mi zgłosić się do Bartka na codzienną kontrolę klatki jak zwykle, ale Bartek wydawał się rozproszony i niezainteresowany poniżaniem mnie poza symbolicznym pocałunkiem stopy. Gdy moi współpracownicy zaczęli wychodzić pod koniec dnia, otrzymałem wiadomość, aby zgłosić się do pokoju, którego nie znałem, w podpiwniczeniu biura. Nigdy wcześniej nie byłem poniżej rampy załadunkowej, ta część budynku była pusta, wypełniona grubymi rurami, generatorami zapasowymi, pomieszczeniami konserwacyjnymi i całą inną ukrytą infrastrukturą potrzebną do prowadzenia nowoczesnego wieżowca biurowego. Kiedy znalazłem drzwi, nie byłem zaskoczony, widząc Bartka w środku. Zniknęły zwykłe korporacyjne casualowe ubrania chłopaka z bractwa. Jego ciasne blond ciało było odziane w skórzane slipy, uprząż i skórzany kołnierz. Ale bardziej zaskakujące było to, że obok niego stał Krzysiek, to znaczy Pan Krzysiek, poprawiłem się w myślach. Krzysiek miał na sobie skórzane spodnie, bojówki i skórzaną koszulę przyciętą tuż poniżej żeber, jego blade rude mięśnie brzucha były w pełni widoczne, jego krótkie rude włosy i piegi wyglądały niemal demonicznie w słabo oświetlonym pomieszczeniu. Krzysiek trzymał smycz podłączoną do kołnierza Bartka, który stał obok niego, wyglądając bardziej ulegle niż kiedykolwiek widziałem Bartka. Szok na mojej twarzy musiał być oczywisty, ponieważ obaj zaczęli się ze mnie śmiać, gdy Krzysiek kazał mi zamknąć i zamknąć drzwi. „Nie ekscytuj się za bardzo, chłopcze, nadal nie będziesz pieprzony aż do naszej randki jutro, a klatka dzisiaj nigdzie się nie rusza. Teraz rozbierz się i klęknij!” Widok dwóch gorących chłopaków w skórze otoczonych rurami konserwacyjnymi i sprzętem przemysłowym nadal rejestrował się w moim zdezorientowanym mózgu, gdy automatycznie wykonywałem jego polecenia. Klęcząc między nagimi stopami Bartka a butami bojowymi Krzyśka, spojrzałem na nich obu i na smycz. Tysiąc pytań pojawiło się w mojej głowie, ale stłumiłem je wszystkie, czując, że to nie moje miejsce, aby pytać. „Najpierw przywitaj się ze mną, a potem ze swoim biurowym przełożonym, chłopcze!” Otrząsając się z dezorientacji, posłusznie pocałowałem i polizałem buty Pana Krzyśka „To miła niespodzianka widzieć cię, Panie” zaoferowałem między lizaniami, co przyniosło mi uderzenie. „Uległość i lizanie wystarczą, nie musimy słyszeć twoich żałosnych słów, chłopcze, poza 'tak, panie!'” Odpowiednio skarcony, zaoferowałem „Tak, Panie,” zanim przeszedłem do całowania i lizania nagich stóp Bartka, będąc nagim na kolanach, jedyną rzeczą na mnie była zamknięta klatka czystości. Zobaczyłem, jak między nimi nastąpiło porozumiewawcze skinienie. Nie znałem kontekstu ani tego, co się wydarzyło między nimi przez ostatnie kilka nocy, ale było jasne, że Krzysiek udzielał Bartkowi pozwolenia na wykonanie jakiegoś wcześniej ustalonego aktu. Rzeczywiście, Krzysiek odpiął smycz Bartka i odsunął się, obserwując. „Ok, biurowa dziwko, oczy na mnie!” Bartek warknął, przyciągając moją uwagę do siebie. „Przytul ten filar” Gdy stałem, przytulając gruby filar podporowy, Bartek zakuł moje nadgarstki na drugiej stronie. „Widziałem, jak bardzo lubisz, gdy cię wczoraj spankowałem, ale chciałem miejsce, gdzie nie będziemy niepokojeni.” Nadal zastanawiałem się, jak to doprowadziło do obecności Krzyśka tutaj i dlaczego trzymał Bartka na smyczy wcześniej, ale nie zdążyłem zapytać, bo w następnej chwili zaczęło się bicie. Bartek zaczął od uderzeń ręką, ale nie były to miękkie, zabawne uderzenia z biura, wkładał w to całe swoje ciało. Szybko straciłem rachubę, ale po krótkim czasie mój tyłek świecił czerwienią od ciepła. Patrząc przez ramię, mogłem zobaczyć
Jasny zarys twardego kutasa Brada w ciasnych skórzanych majtkach. Następnie wyciągnął bicz i zaczął uderzać mnie w tyłek, uczucie skórzanych frędzli uderzających w moją już czerwoną skórę sprawiło, że moje ciało podskoczyło przy słupie. Brad zmagał się z znalezieniem rytmu z nieznanym narzędziem, gdy Krzysiek podszedł i zatrzymał go. Krzysiek wziął bicz od Brada, „Widzę, co miałeś na myśli w swojej wiadomości, naprawdę nie wiesz, jak tego używać poprawnie, zdejmij majtki i stań za moim chłopcem.” Patrzyłem, jak zarozumiały, arogancki Brad posłusznie wykonał polecenie Pana Krzyśka bez wahania, wyraźnie coś się między nimi wydarzyło przez ostatnie kilka nocy. Ciało Brada było gorące, gdy przyciskał się do mnie, czułem skórzane paski jego uprzęży, jego gładką, nieskazitelną skórę i główkę jego twardego pulsującego kutasa, gdy spoczywała na mojej szczelinie tyłka, grożąc wejściem we mnie. „Uważaj, gdzie wsadzasz tę główkę kutasa, jeśli pieprzysz mojego chłopca bez pozwolenia, to zmieni się z lekcji 'jak to robić’ na prawdziwą karę!” Ku mojemu zdumieniu jedyną odpowiedzią Brada było pokorne „Tak, Panie.” Mały rudy Krzysiek nie był tak duży ani silny jak Brad, który był bardziej atletyczny, ale w przeciwieństwie do Brada, wiedział, jak precyzyjnie posługiwać się biczem. Czułem, jak ciało Brada podskakuje i ociera się o mnie przy każdym uderzeniu. „Widzisz Brad, tu nie chodzi o siłę, moc, którą posługujesz się biczem, polega na szybkości, precyzji i nastawieniu.” Krzysiek stanął z boku, podając Brad bicz, zauważyłem, że skórzane majtki Brada pozostały na podłodze, gdy rozpoczął drugą rundę biczowania mojego tyłka i pleców. Przechodzili na zmianę, i myślę, że podczas długiego biczowania Brad dostał tyle samo uderzeń co ja, ale zauważyłem też, że się poprawiał i pod koniec każde uderzenie sprawiało, że łzy napływały mi do oczu. „Dobrze, na dziś wystarczy, nie chcę, żebyś uszkodził mojego chłopca przed naszą randką.” Patrząc na mnie, „Chłopcze, obróć się na słupie, żebyś był do nas zwrócony.” Przesuwając stopy i czując, jak klatka na kutasa ociera się o betonowy słup, nadal byłem zakuty w kajdanki, ale teraz zwrócony do nich. „Bez względu na to, co tu zobaczysz, Brad jest nadal twoim przełożonym, jeśli powie, że jesteś jego biurową dziwką, to jesteś i będziesz mu posłuszny, rozumiesz chłopcze?” Odpowiedziałem „tak, Panie”, gdy jego uwaga zwróciła się do Brada. „Tak jak z biczem, moc nie polega na sile, ale na kontroli i dominacji, złap się za kostki, Brad.” Patrzyłem, jak tuzin zmieszanych i przestraszonych emocji przemyka przez twarz Brada, zanim przemówił. „Um, ale… Panie, wiesz, że jestem aktywny.” Krzysiek podszedł do Brada, jego twarz była kamienna, jego przyjazny, profesorski głos, który uczył Brada, stał się zimny, robiąc pauzy między każdym słowem, „Złap się za kostki TERAZ, CHŁOPCZE!” Tym razem Brad nie opierał się i złapał za kostki, jego jędrny tyłek uniesiony na idealną wysokość. Brad był zwrócony do mnie, gdy Krzysiek podchodził do niego od tyłu i widziałem, jak gryzie wargi, był naprawdę zdenerwowany. Rozpylenie lubrykantu i Krzysiek masował jędrne pośladki Brada. Spojrzał na mnie, wiedząc, że chciałbym, żeby to było mnie, chciał, żebym widział go w pełnej kontroli i to działało. „Czy zamierzasz mi mówić, co powinienem, a czego nie powinienem robić, Brad? Czy nauczyłeś się swojego miejsca?” Nie czekając na odpowiedź, wsunął jeden palec w dziewiczy tyłek Brada. Brad zagryzł wargę i pokręcił głową, bojąc się odpowiedzieć słowami. „Dobry chłopiec,” odpowiedział Krzysiek. Wszelkie iluzje, jakie miałem o niewinnym, uroczym chłopcu, którego myślałem, że spotkałem w poprzedni piątek, zniknęły, teraz widziałem go takim, jakim naprawdę był. Krzysiek, dominujący mistrz, Krzysiek, bóg twinków, który sprawiał, że my, zwykli śmiertelnicy, tańczyliśmy dla jego rozrywki. Moje ciało, już gorące od biczowania, przeszło w nadbieg, gdy Krzysiek rozpiął guziki swoich ciasnych czarnych skórzanych spodni, pozwalając, by jego wyprostowany kutas się wyłonił. Mięso było nieproporcjonalnie duże w stosunku do jego małej sylwetki i musiało mieć osiem cali lub więcej. Jego okolice łonowe były bezwłose, pokryte piegami pasującymi do jego twarzy. Obszedł Brada, pozwalając mu zobaczyć duże mięso. „Twoja dziura jest dziewicza, prawda?” „Tak, Panie.” „Ale mimo to będziesz tam stał i pozwolisz mi się przebić tym” – przerwał, aby uderzyć Brada w twarz ciężkim kutasem – „jako pierwszy raz tylko dlatego, że to rozkazałem?” Przełknął ślinę, „Tak, Panie.” Brad odpowiedział, widziałem krople potu na jego czole. „To jest moc, Brad, możesz wstać.” Podchodząc do mnie, obejmując słup z moim nagim czerwonym pręgowanym tyłkiem wystającym, pocierał główkę tłustego kutasa o moją szczelinę. „W przeciwieństwie do ciebie, Brad, zakładam, że ten pedał nie może się doczekać, aż go tym pieprzę.” Pocierał główkę kutasa w górę i w dół mojej szczeliny kilka razy, zanim schował go z powrotem. Patrząc na mnie, „Pamiętaj moje zasady, chłopcze, bądź czysty i gotowy na naszą randkę o 19:00, po prostu postępuj zgodnie z instrukcjami w paczce i będzie dobrze.” Po odejściu Krzyśka, Brad szybko się ubrał i obaj zakończyliśmy nasz dzień, aby wrócić do domu. Niezwykle stłumiona wersja Brada zniknęła, to był znajomy zarozumiały, arogancki Brad, który zakończył swój dzień, gdy wracaliśmy do domu.