Drogi Pamiętniku, nigdy nie myślałem, że będę pisał w tobie o czymś takim. Wszystko zaczęło się od głupiego błędu, którego nigdy nie wyobrażałem sobie, że wyląduję w takim bałaganie. Ale oto jestem, siedząc w zimnej, słabo oświetlonej celi, próbując to wszystko zrozumieć. To była kolejna noc na mieście z przyjaciółmi, nic nadzwyczajnego. Dobrze się bawiliśmy, śmialiśmy się i żartowaliśmy jak zawsze. Ale potem sprawy przybrały inny obrót, i zanim się zorientowałem, znalazłem się na tylnym siedzeniu policyjnego samochodu, z rękami skuty w kajdanki za plecami. Droga na posterunek była zamazana, migające światła i dźwięk syren odbijały się echem w moich uszach. Ciągle pytałem siebie, jak znalazłem się w tej sytuacji, ale mimo prób, nie mogłem znaleźć dobrej odpowiedzi. Kiedy w końcu dotarliśmy na posterunek, zostałem potraktowany jak pospolity przestępca. Zabrali moje odciski palców, zrobili zdjęcie, wszystko. A potem wrzucili mnie do celi, jakbym był niczym więcej niż kawałkiem śmieci do wyrzucenia. Siedząc tam w ciemności, próbując zrozumieć, co się właśnie stało, nie mogłem pozbyć się uczucia strachu, które drążyło mnie od środka. Wiedziałem, że jestem w tarapatach, wiedziałem, że nie mam pojęcia, jak się z tego wyplątać. I wtedy wszedł on. Wysoki, ciemnoskóry mężczyzna z napompowanymi mięśniami i innym wybrzuszeniem, od którego nie mogłem oderwać wzroku, Oficer Kowalski. Był strażnikiem, który miał zmienić wszystko. Miał w sobie aurę władzy, jakby był odpowiedzialny za wszystko i wszystkich. Czułem jego wzrok na sobie, przenikający mnie z intensywnością, która wywoływała dreszcze na moim kręgosłupie. Na początku próbowałem unikać jego spojrzenia, udawać, że go tam nie ma. Ale to było na nic. Już mnie wybrał, już zdecydował, że zamieni moje życie w piekło. „Wygląda na to, że mamy nowego gościa na noc!” Uśmiechnął się, przeglądając jakieś papiery, niemal zszokowany tym, co czytał. „Przysięgam! Nic złego nie zrobiłem! To wszystko to wielka pomyłka!” Spojrzałem w dół na podłogę, aby uniknąć patrzenia na jego wybrzuszenie między kratami, które wyglądało jeszcze bardziej apetycznie. „Tak mówią wszyscy, skarbie” Uśmiechnął się, przeglądając strony, „nie byłbyś tutaj, gdybyś był całkowicie niewinny, prawda?” „Proszę, musisz mi uwierzyć! Byłem tylko trochę pijany, ale wiem, że nie zrobiłem nic nielegalnego!” Przełknąłem ślinę, próbując przypomnieć sobie, co mogłem zrobić, wiedząc, że jestem w dużych tarapatach. „Hahahaha! Nawet nie wiesz, co zrobiłeś, prawda?” Oficer Kowalski zaśmiał się gardłowo, zbliżając się do krat, trzymając teczkę na boku, jakby chciał ją pokazać. „N-nie, chyba nie” odpowiedziałem nieśmiało. „Tak myślałem. A tutaj jest napisane, że nie miałeś jeszcze przeszukania jamy ciała?” „T-tak, dlaczego miałbym tego potrzebować?” „Pozwól, że pomogę ci odświeżyć pamięć.” Powiedział, wyciągając klucze zza pleców i otwierając drzwi celi. Podciągnąłem nogi i skuliłem się w kącie, bojąc się, że mnie skrzywdzi. „Proszę, nie! Nie krzywdź mnie!” „Hahaha! Nie martw się, dołączysz do mnie w innym pokoju i wyjaśnię ci sytuację. Jeśli pójdziesz spokojnie, nie będę musiał cię krępować. Więc, co wybierasz?” „Pójdę spokojnie…” wymamrotałem. „Dobra dziewczynka!” Pogłaskał mnie po głowie, gdy wstałem. Nie mogłem przestać myśleć o tym, jak mnie pogłaskał i nazwał dobrą dziewczynką, nie odważyłem się go poprawić, nie że chciałem. Szłem przed nim, ale nadal czułem jego dziką, potężną energię wokół mnie, to było prawie jakby mnie niósł i trzymał. Zauważyłem, że większość komisariatu była pusta, z wyjątkiem kilku osób z przodu. Nawet cela była pusta. W końcu zabrał mnie do pokoju z tyłu. Kiedy weszliśmy, wyglądało to jak gabinet lekarski z łóżkiem szpitalnym. „Zobaczmy tutaj!” Zaczął przeglądać mój plik, „Jesteś pewien, że nie pamiętasz, za co tu jesteś?” „Nie, proszę pana! Ale cokolwiek to było, naprawdę, naprawdę przepraszam!” Przełknąłem ślinę, zamykając oczy i próbując sobie przypomnieć. „Rozbieranie się.” „Przepraszam!?” Zarumieniłem się, gotów zrobić dokładnie to, czego chciał. „To za co tu jesteś, nieprzyzwoite obnażenie.” Uśmiechnął się, patrząc, jak się rumienię. „Więc zobaczmy, z czym mamy do czynienia, a potem mogę cię przeszukać.” Zarumieniłem się, patrząc na jego ostre oczy, które mnie badały, powoli zdjąłem górę i pokazałem swoje nagie, bezwłose, blade, klatkę piersiową i brzuch. Skinąłem głową, patrząc w dół na jego teraz wybrzuszony penis. Kiedy spojrzałem na jego twarz, widziałem w jego oczach, jak śledzi miękkie kontury mojego ciała. Powoli podszedł bliżej, uśmiechając się. „Kontynuuj…” Zarumieniłem się, gdy moje ręce delikatnie przesunęły się z zakrywania moich różowych małych sutków do pasa moich szortów. Pociągnąłem je do przodu i nagle przypomniałem sobie, jak wczoraj wieczorem moi przyjaciele ośmielili mnie, żebym pokazał się bezdomnemu. Pokręciłem głową, jak głupi i pijany byłem. „Nie powiedziałem, żebyś przestał! Kontynuuj!” Rozkazał Oficer Kowalski. „Tak, proszę pana.” Pochyliłem się i podniosłem nogę, pozwalając jej się wysunąć, jedną ręką zakrywając mój mały penis, gdy wysunąłem drugą nogę i upuściłem szorty na ziemię. Stałem nagi przed oficerem Kowalskim.

Ktoś, kto badał moje subtelne krzywizny i drobną posturę. „Ręce na bok, nie możesz nic przede mną ukrywać.” Uśmiechnął się, gdy zbliżył się jeszcze bardziej. „Tak jest, proszę pana.” Powoli przesunąłem ręce na bok, pozwalając mojemu małemu kutasowi wysunąć się, podczas gdy on patrzył i uśmiechał się do mnie. „No, no, nie spodziewałem się, że będzie taki uroczy” uśmiechnął się Janek, pochylając się i szczypiąc małego kutasa między kciukiem a palcem wskazującym. „Ała!” Podskoczyłem, gdy poczułem jego ciepłe ręce zbliżające się. „Hahaha! To nie może naprawdę boleć.” „To- to nie boli, ale po prostu czuję się trochę dziwnie” zarumieniłem się, gdy mój mały kutas stwardniał w jego rękach. „Mhmm, rozumiem. Wydaje mi się, że lubisz dziwne rzeczy, co?” „N-nie, nie, ja tylko…” „Hahahaha, w porządku!” Chwycił mojego całego kutasa ręką, a ja kontrolowałem każdy centymetr mojego ciała, żeby wytrysnąć w jego ciepłe ręce. „Najpierw musimy cię przeszukać.” Zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć lub zrobić, poczułem, jak jego ręce nagle poruszają się tam i z powrotem, bawiąc się moim kutasem. Natychmiast stwardniałem, gdy jego ciepłe ręce bawiły się mną, a wkrótce wytrysnąłem w jego ręce. „Przepraszam! Przepraszam! Nie chciałem! To było po prostu za dużo!” Błagałem o przebaczenie, ale nagle uciszył mnie, wkładając swoje pokryte spermą palce do moich ust. „Ciii!” uciszył mnie, sięgając drugą ręką do swoich ust i wstając. „Teraz, wszystko będzie w porządku, o ile zrobisz to samo dla mnie, żebyśmy byli kwita.” „M- myślę, że to tylko sprawiedliwe”. Zarumieniłem się, patrząc, jak powoli zdejmuje spodnie. Uklęknąłem, gdy jego spodnie opadły do kostek. „Och, jesteś zbyt chętny” uśmiechnął się Janek, głaszcząc mnie po głowie, „Dobra dziewczynka.” Nie mogłem powstrzymać uśmiechu, gdy znowu nazwał mnie dobrą dziewczynką. Czułem jego muskularny kutas przez bieliznę, gdy zacząłem go całować przez materiał. Trzymałem się jego silnych, muskularnych ud, pocierając nos o jego kutasa i napełniając nos jego intensywnym zapachem. Chwyciłem pasek jego bielizny i delikatnie ściągnąłem ją w dół, uwalniając jego pulsującego kutasa przede mną. Pochyliłem się do przodu, moje usta dotykając ciepłej skóry jego członka. Zatrzymałem się na chwilę, delektując się uczuciem jego ciepłego, czarnego kutasa kontrastującego z moją bladą białą skórą, zanim w końcu objąłem czubek ciepłym, wilgotnym uściskiem. Usłyszałem jego niecharakterystycznie cichy jęk, co dało mi więcej motywacji, gdy pozwoliłem jego kutasowi wsunąć się głębiej. Mój język rysował skomplikowane wzory na jego grubym, żyłkowatym kutasie, kręcąc i trzepocząc trzonem, gdy czubek wchodził głębiej do mojego gardła, a ja czułem, jak uścisk Janka na moich włosach się zaciska. Czułem nienasycony głód, gdy chwyciłem jego nogi jeszcze mocniej i wciągnąłem go głębiej do mojego gardła, aż poczułem jego duże, czarne jądra na mojej dolnej wardze. Czułem, że jest na skraju, gdy jego kutas pulsował w moim ciasnym gardle. Zintensyfikowałem swoje wysiłki, wyciągając jego kutasa z moich ust, pokrytego śliną i preejakulatem, i znowu wciągając go całego, jednocześnie obejmując i bawiąc się jego jądrami. Spodziewałem się, że wybuchnie we mnie, ale stało się coś dziwnego. Wyciągnął swojego kutasa, chwycił mnie za ramię, podniósł i pochylił mnie nad szpitalnym łóżkiem. „Nie możemy zapomnieć o przeszukaniu!” Zanim zdążyłem nawet trochę zaprotestować, włożył swojego mokrego, śliskiego kutasa do mojego odbytu. Całe moje ciało napięło się całkowicie z początkowego dyskomfortu, ale smak jego kutasa wciąż był w moich ustach i łatwo się przed nim otworzyłem. Czułem jego pchnięcia, choć na początku delikatne, były bardzo głębokie i czułem, jak jego kutas odkrywa moje wnętrzności. Gdy powoli przyspieszał, poczułem, jak jego ręce chwytają moje włosy i ciągną je, gdy stawał się coraz szybszy. Moje nogi były słabe, gdy stałem na palcach, próbując utrzymać równowagę wystarczająco długo. Mocno chwyciłem łóżko, gdy uderzał swoimi udami o moje, a jego kutas pulsował we mnie. Poczułem, jak zwalnia, gdy chwycił mnie za biodra i wszedł tak głęboko, jak tylko mógł, nagle eksplodując we mnie, wypełniając moje wnętrzności swoim nasieniem, a my oboje wydaliśmy jęk w unisonie. „Byłaś bardzo dobrą dziewczynką!” Janek uśmiechnął się, głaszcząc mnie po głowie, gdy zakładał swoje ubrania. „Dzię-dziękuję! Uwielbiam, jaki jesteś duży” uśmiechnąłem się, leżąc na szpitalnym łóżku z rozłożonymi nogami, a sperma powoli wypływała z mojego rozwalonego otworu, gdy dyszałem i odzyskiwałem oddech. „Hahaha, dzięki, było świetnie w tobie. A tak przy okazji, jesteś wolny, to chyba było tylko nieporozumienie” uśmiechnął się, ubierając się i wychodząc, zaraz po tym, jak pogłaskał mnie po głowie i nazwał „dobrą dziewczynką”.

Avatar photo

By Ania Kowalska

Ania Kowalska to pasjonatka pisania i kuratorka opowiadań erotycznych w języku polskim. Z wyczuciem dla niuansów pragnienia i intymności, Ania nie tylko tworzy swoje własne, porywające historie, ale także czerpie ogromną przyjemność z publikowania prac innych autorów. Jej platforma stała się przyjaznym miejscem dla osób o podobnych zainteresowaniach, które chcą dzielić się swoimi najgłębszymi fantazjami i doświadczeniami. Dzięki swojej zaangażowanej pracy, Ania stara się eksplorować sztukę opowiadania historii, tworząc społeczność, w której literatura erotyczna jest celebrowana i czerpana z niej radość przez wszystkich.